12 maja 2024r. Imieniny: Pankracego, Dominika, Domiceli
Gospodarz strony: Andrzej Dobrowolski     
 
 
 
 
   Starsze teksty
 
Sokrates: odkrycie istoty człowieka

 Oto ciąg dalszy wiadomości metafizycznych z Historii filozofii starożytnej. Być może ten fragment będzie zaskakujący dla mentora z Polskiego Radia, który rozpowszechnia wieść, że człowiek jest zwierzęciem.

                                                                                                                        A. Dobrowolski

 

Człowiekiem jest jego indywidualna, świadoma dusza.

 

 Wszystkie sprzeczności, aporie, niepewności sofistów, a w końcu sytuacja matowa, do której prowadziła każda podjęta przez nich próba, w gruncie rzeczy brały się stąd, że rozprawiali oni o problemach człowieka, a nie określili w sposób adekwatny natury czy istoty człowieka, albo określili ja w sposób całkowicie nieadekwatny. Natomiast potrafił to zrobić Sokrates i udało mu się tego dokonać w takim stopniu, że problematyce człowieka mógł nadać zdecydowanie nowe znaczenie.

 Czym więc jest człowiek? Dopiero odpowiedź Sokratesa jest niedwuznaczna: człowiekiem jest jego dusza, ponieważ dusza jest tym, co odróżnia człowieka od każdej innej rzeczy.

 Ktoś wysunie zastrzeżenie, że przecież literatura i filozofia grecka już od wieków mówiły o psyche: mówił o niej Homer, mówili orficy, mówili filozofowie przyrody, a także mówili o niej poeci liryczni i tragicy. Ostatnio jednak pokazano, że nikt przed Sokratesem nie rozumiał duszy tak, jak ja pojął Sokrates, a po Sokratesie cała kultura Zachodu. 

 Dla Homera dusza była duchem w znaczeniu >>zjawą<<, która opuszczała człowieka w chwili śmierci, by jako próżny i pozbawiony świadomości cień błąkać się bez celu po Hadesie. Dla orfików natomiast dusza była demonem, który w człowieku odbywał pokutę za popełnioną winę i tym bardziej był sobą, im bardziej odrywał się od świadomego ja, tym bardziej był aktywny, im bardziej słabła i zanikała ludzka świadomość, a więc podczas snu, omdlenia i w chwili śmierci. Dla filozofów przyrody dusza była zasadą lub cząstką zasady, a więc wodą, powietrzem, ogniem. Dla poetów wreszcie dusza była czymś mało sprecyzowanym i w każdym razie teoretycznie zupełnie nieokreślonym. Dla Sokratesa natomiast dusza jest naszą myślącą i działająca świadomością, naszym rozumem i siedliskiem naszej aktywności myślenia i działania etycznego. Krótko mówiąc, dla Sokratesa dusza jest świadomym ja, jest intelektualną i moralną osobowością.

 Powiedziawszy to, powiedziano już wszystko, co jest potrzebne dla zrozumienia przewrotu, jaki się dokonał dzięki tej sokratycznej intuicji. Dopiero teraz życie człowieka nabiera właściwego sensu, ponieważ nawet >>życie orfickie<<, nawet >>życie pitagorejskie<< z nauką o >>oczyszczeniu<< w istocie miało za cel oczyszczenie duszy-demona, który był czymś różnym od ja, od świadomości, od podmiotu, naruszając w ten sposób i rozrywając jedność człowieka. Bardzo dobrze wyraził to Taylor:

 "Oczywiście do rozwoju moralności i religii "duchowej", konieczne jest to, aby do orfickiego podkreślania najwyższej doniosłości "troski o pożytek psyche" doszło utożsamienie tej najbardziej cennej psyche z siedliskiem normalnej inteligencji i uznanie jej indywidualności. Na tym właśnie polega krok naprzód, który dokonuje się w wyznawanej przez Sokratesa (zarówno według Platona, jak i według Ksenofonta) nauce o duszy. To zerwanie z tradycją orficką w nie mniejszym stopniu niż przyznanie sposobowi postępowania w życiu owego centralnego miejsca, które wcześniejsi myśliciele przeznaczali dla astronomii i biologii, spowodowało, że Sokrates - według bardzo nadużywanego twierdzenia Cycerona - "sprowadził filozofię z nieba na ziemię". Innymi słowy, dzieło Sokratesa polegało właśnie na stworzeniu filozofii jako czegoś różnego od nauki o przyrodzie [fizjologów]. od teozofii [orfików i pitagorejczyków], lub jakiegokolwiek zlepku obydwu, i na tym, że rezultat ten uzyskał raz na zawsze."

 Dlatego słusznie można powiedzieć, że "Sokrates stworzył tradycję moralną i intelektualną, którą odtąd zawsze żyła Europa".

Jan Reale

 

Sokrates był synem cmentarnego rzeźbiarza.

.http://www.czasgarwolina.pl

.